Blog

  • MAM TERAPEUTĘ - akcja polecana przez mgr Bogusława Maria Błaszczyk psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny CBT RYBNIK

MAM TERAPEUTĘ - akcja polecana przez mgr Bogusława Maria Błaszczyk psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny CBT RYBNIK

Odważ się, pokonaj zupełnie nieuzasadniony wstyd, walcz ze stygmatyzacją i niemym tabu. Pokaż, że jesteś dumny, że masz terapeutę. Stygmatyzacji terapii mówimy stanowcze NIE! Kontakt: mamterapeute@gmail.comwięcej na: http://mamterapeute.pl/

Idea

Chociaż jesteśmy różni, często doświadczamy podobnie trudnych momentów, wahań i rozdroży na szlaku życia. Szukamy różnorodnych sposobów na najlepsze rozwiązanie sytuacji i poradzenie sobie. Czasem bywa, że samodzielnie nie dajemy sobie rady. Wóczas z pomocą przychodzą specjaliści, psychoterapeuci. Mamy świadomość, jak wiele odwagi wymaga zwrócenie się w kierunku profesjonalistów. Jest to poważny, ale niezwykle cenny krok na naszej prywatnej drodze ku lepszemu. Chociaż zwykle niedoceniane w powszechnej świadomości, podjęcie psychoterapii jest czymś, co naprawdę potrafi odmienić bieg rzeczy. Ponadto podkreślmy – wizyta u psychoterapeuty nie oznacza bycia osobą głęboką zaburzoną psychicznie. Jest raczej wyrazem siły woli, która skłania na nas ku zmianie na lepsze. Dlaczego zatem mielibyśmy wstydzić się faktu, że rozwijamy siebie, działamy w celu własnego, wcale nieegoistycznie rozumianego dobra? Przestańmy więc!


Badźmy raczej dumni z tego, że inwestujemy w siebie, w nasze relacje z innymi i całym światem – bądźmy dumni, że mamy swojego terapeutę. Mówmy o tym, analizujmy swoje doświadczenie i nie twórzmy kolejnego tematu tabu!


Powiedz: Mam terapeutę, to normalne i nie wstydzę się tego!

MAM TERAPEUTĘ - (fragment)

Moi rodzice się rozeszli kiedy byłem niemowlakiem. Dom przeżywałem jako bardzo niestabilny. Zbudowałem narcystyczną tożsamość, która miała mnie chronić, izolować od wstydu i być biletem do sukcesu. Ceną za to jest ciągłe kontrolowanie wszystkiego, nieustanne napięcie. W pracy szybko awansowałem i szybko doprowadzałem się do krańcowego wypalenia. Nie pozwalałem sobie na bliskość i spontaniczność.

Myślę że strach przed stygmatem jest szczególnie mocny w przypadku mężczyzn. Długo postrzegałem terapię jako niesamodzielność w obszarze własnej psychiki, równoznaczną z odebraniem godności. Dlatego wybieramy samotne próby wyjścia z kryzysu i fantazjujemy o swojej sile tak długo jak to możliwe, dopóki wszystko się do reszty nie rozsypie. Popadamy w różne formy autodestrukcji. Dwóch ważnych dla mnie ludzi już nie ma.

Kobiece cierpienie na pewno nie jest łatwiejsze, może tylko łatwiej sięgnąć po wsparcie.

Terapeuta jest dla mnie precyzyjnym lustrem, którego potrzebuję żeby ostrzej zobaczyć siebie, fragmenty osobowości które niszczą mnie i moje relacje. Zobaczyłem dużo odwagi w tej postawie i to mi pomogło.

Mam 28 lat, jestem w terapii od trzech miesięcy, ta decyzja zajęła mi wiele lat. Nie biorę żadnych leków. Zobaczymy jak będzie.


Źródło: http://mamterapeute.pl/


Akcja polecana przez psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny CBT mgr Bogusława Maria Błaszczyk Rybnik


psycholog, Rybnik

Podziel się