Depresja w erze kultu sukcesu. Skrywamy smutek za uśmiechem?
Będziesz doceniany, dopóki jesteś radosny i produktywny – głoszą przykazania konsumpcyjnego świata. Smutek, bezradność, rozpacz często zamiatamy więc pod dywan. Chowamy w nadziei, że znikną. Tyle że nie znikają. Tłumione prędzej czy później wychodzą na światło dzienne. Nierzadko w postaci depresji.
Cały świetny artykuł w linku